20 lut 2024

Юрій Гасенко

 




Юрій Гасенко - ukraiński dyplomata


Już od 1919 celem Ukraińców było zbudowanie dużej narodowej Ukrainy od Przemyśla po Donbas. 

Te ówczesne wojny, jak i ta obecna z 2022 to po prostu zwykła konkurencja o ziemie i jej zasoby. 

Dzięki korzystnym granicom Polski Ludowej młodzi Polacy nie muszą być wysyłani na front. Warto pamiętać, że rząd na uchodźctwie chciał by nasi żołnierze ginęli w walkach o Lwów, Tarnopol czy Stanisławów. Krew by się lała szerokim strumieniem, zwłaszcza że Ukraińcy mają przewagę liczebną na wschodzie i aktywne lobby na Zachodzie.
























L'Ukraine dans ses frontières suivant le principe ethnographique 1919









26 sty 2024

mapa Polski wg środowisk pro zachodnich w 1945

 


Gdyby Polska po wojnie była rządzona przez środowiska pro zachodnie to wówczas byśmy prowadzili wyniszczającą wojnę z Ukraińcami o Wołyń i Galicję wschodnią. Do tego Litwini by się domagali zwrotu Wilna. Zaś Czesi by żądali Zaolzia. Na wschodzie byśmy mieli prawdziwe Kosowo.





















































































Polska Ludowa - stabilność i bezpieczeństwo



 Dzięki Polsce Ludowej od roku 1945 naród polski nie jest wystawiony na ataki ze strony nacjonalistów ukraińskich wspieranych finansowo z Litwy i Kanady. Komuniści zdobyli dla Polski bezpieczne Ziemie Zachodnie zasiedlone Polakami. Zaś województwa utracone na wschodzie stanowiły potencjalne zagrożenie dla Polaków. Były przedmiotem roszczeń ze strony Litwinów, Białorusinów i Ukraińców. Tam lała się krew tysięcy ofiar banderyzmu. 










































































































































































25 sty 2024

Dlaczego zwalczamy Żydów?



II Rzeczpospolita była państwem wielonarodowym. Stosunki wewnętrzne były napięte. Grupa trzymająca władzę wydawała takie broszury (1938) by pokazać Polakom, że trzyma rękę na pulsie i jakoś panuje nad sytuacją. 

Pomysł był prosty:

1. wspieranie masowej emigracji za granicę, głównie do Palestyny

2. wzmacnianie roli Polaków w handlu, rzemiośle i przemyśle

Może w ramach państwa autorytarnego to by się częściowo powiodło. Jednak gdyby w Polsce zaistniała zachodnia demokracja to bardzo wątpię.


































































































































































































































































26 gru 2023

Wołyń w granicach II Rzeczypospolitej

 

W roku 1922 odbyły się wybory do Sejmu. Wszyscy posłowie z Wołynia byli Ukraińcami lub Żydami.

Polaków nie było ze względu na zbyt małą liczbę polskich wyborców. Ogólnie Polaków na Wołyniu było wtedy mniej niż 20%. 

Dla Ukraińców bycie w granicach Polski miało charakter tymczasowy. Po prostu czekali na jakiś kryzys państwa polskiego by się oderwać i budować własną państwowość.

Tylko Polska autorytarna mogła ich zmusić do posłuchu. W razie wprowadzenia zachodniej demokracji Ukraińcy by się po prostu odłączyli jak Kosowo.

Polska w granicach PRL jest lepsza, bo może istnieć dalej jako demokracja. Zaś Polska w granicach II RP mogłaby przetrwać tylko w ustroju autorytarnym z Berezą Kartuską.

  

 





























1925














Mapa rozsiedlenia ludności Polskiej w granicach etnograficznych i na najbliższych kresach - 1915 - Martynas Mažvydas National Library of Lithuania, Lithuania - Public Domain.

https://www.europeana.eu/item/2021803/C1B0004444210









28 paź 2023

Wybory 2023 - podsumowanie

 



Celem wyborów 2023 było odepchnięcie PiS od sprawowania rządów. Było trochę strachu czy się uda, bo próg Trzeciej Drogi był ryzykownie ustawiony na 8%. Dlatego też zagłosowałem na koalicję PSL / PL2050 mimo, że te partie średnio mi pasują. Jednak po ośmiu latach ze Zjednoczoną Prawicą każda odmiana jest mile widziana. Początkowo miałem głosować na Konfederację, ale ich pozycja nie była zagrożona, więc mój głos nic by tu nie zmienił. Zagłosuję na nich w euro wyborach 2024.

Już miałem dość tych PiSowców u władzy. Niech ich teraz Giertych trochę rozliczy...

Od roku 2024 popularność PiS zacznie rosnąć wraz z pierwszymi trudnościami rządu Tuska. Do tego część tych trudności będzie stworzona przez samego Tuska i jego rząd. Zapewne pojawią się przywileje dla LGBT albo wróci szalony pomysł przystąpienia do strefy euro. PiS tylko na to czeka.

Likwidowanie złotówki wywoła takie samo tąpnięcie popularności jak zaostrzenie prawa aborcyjnego.

Jeszcze ciekawej będzie w roku 2025 przy wyborach prezydenckich. Sam jeszcze nie wiem na którą stronę zagłosuję. Mam jeszcze trochę czasu na obserwacje z pozycji ludowych i pracowniczych.