Bardzo ciekawa książka budująca legendę VADER.
Jarek wybitnie operuje słowem.
VADER oraz Massive Music
dzielnie walczą na froncie Death Metalu.
Popieram kupując płyty, koszulki, książki...
Szkoda, że Red Nacz nie wydaje już żadnej
drukowanej gazety. Wiadomo, że internet jest skuteczniejszy, ale
jakiś organ prasowy mógłby się przydać.
dzielnie walczą na froncie Death Metalu.
Popieram kupując płyty, koszulki, książki...
Szkoda, że Red Nacz nie wydaje już żadnej
drukowanej gazety. Wiadomo, że internet jest skuteczniejszy, ale
jakiś organ prasowy mógłby się przydać.
oldskulowy kawałek w klimacie, który
pamiętają już tylko starożytni Azerbejdżanie
That is not dead which can eternal lie.
And with strange aeons even death may die.
You don't know what's to come,
While I'm chanting incantations,
Stay away and don't play with this,
You'll never understand,
And you never understood.
http://polskaludowa102.blogspot.com/2015/03/wycieczka-do-biaegostoku.html
tako rzecze Pierwszy Sekretarz:
Mus dla wszystkich fanów VADER i nie tylko... Historia prawdziwa, rewelacyjnie napisana przez Jarka Szubrychta. Kawał historii polskiej muzyki metalowej... Polecam! Emotikon smile \m/
zgadzam się z przedmówcą
fajne, ajronowe litery
podoba mi się, że VADER wykorzystuje ścieżki dźwiękowe
z różnych filmów. Tym razem przezabawny Piąty Element.
z różnych filmów. Tym razem przezabawny Piąty Element.
a teraz może lekka zmiana tematu,
zamiast o Wojnie Totalnej dwa słowa o wojnie domowej, czyli
Krzysiek kontra Mariusz
zamiast o Wojnie Totalnej dwa słowa o wojnie domowej, czyli
Krzysiek kontra Mariusz
Może rzeczywiście jakieś 15 lat temu
zarówno VADER jak i Thrash'em All miały lekki spadek formy
i to była podstawa do krytyki.
Ja też w tamtych czasach wysyłałem faxy do Kwatery Głównej
i opisywałem w nich zalety i wady kolejnych numerów Traszemol.
Jednak starałem się to wyrażać w sposób wyważony, odpowiedzialny,
śmiertelnie poważny - jak przystało na konserwatywnego wyznawcę Altars of Madness.
Ale niektórzy w tej krytyce nieco się zapędzili. Trochę przesadzają.
Zwłaszcza, że obecnie VADER jest bardzo mocny, w świetnej kondycji i
ogólnie zabija. Szczególnie te echa retro Thrash / Heavy na ostatniej płycie
są bardzo ciekawe... Nawet autorem zdjęcia na okładce książki
jest Panzergeneral Hellbastard.
Krzysztof to chyba z natury jest taki trochę narwany i pochopny.
Kupiłem ze dwa numery jego zina.
Nawet ciekawe, widać, że sporo włożył w to pracy.
Jeden z krytycznych tekstów był zaklejony pomarańczowym
paskiem papieru tak by nie można było odczytać kogo tam edytor zjebał.
Chyba to było tak, że długie milczenie jakiegoś podziemniaka
Krzysiek uznał za brak uczciwości w rozliczeniu.
Skończyła mu się cierpliwość i napisał ostry tekst.
Potem wszystko się wyjaśniło, a pochopny artykuł został zaklejony.
Tak więc nie spieszmy się, bo nie ma dokąd...
Podobno Krzysiek nie lubi bigosu ?!?
Przecież kapusta z mięsem to wybitnie deathmetalowe żarcie.
Ja po dziś dzień wspominam bigos z Thrash'em All Fest w Olsztynie.
i opisywałem w nich zalety i wady kolejnych numerów Traszemol.
Jednak starałem się to wyrażać w sposób wyważony, odpowiedzialny,
śmiertelnie poważny - jak przystało na konserwatywnego wyznawcę Altars of Madness.
Ale niektórzy w tej krytyce nieco się zapędzili. Trochę przesadzają.
Zwłaszcza, że obecnie VADER jest bardzo mocny, w świetnej kondycji i
ogólnie zabija. Szczególnie te echa retro Thrash / Heavy na ostatniej płycie
są bardzo ciekawe... Nawet autorem zdjęcia na okładce książki
jest Panzergeneral Hellbastard.
Krzysztof to chyba z natury jest taki trochę narwany i pochopny.
Kupiłem ze dwa numery jego zina.
Nawet ciekawe, widać, że sporo włożył w to pracy.
Jeden z krytycznych tekstów był zaklejony pomarańczowym
paskiem papieru tak by nie można było odczytać kogo tam edytor zjebał.
Chyba to było tak, że długie milczenie jakiegoś podziemniaka
Krzysiek uznał za brak uczciwości w rozliczeniu.
Skończyła mu się cierpliwość i napisał ostry tekst.
Potem wszystko się wyjaśniło, a pochopny artykuł został zaklejony.
Tak więc nie spieszmy się, bo nie ma dokąd...
Podobno Krzysiek nie lubi bigosu ?!?
Przecież kapusta z mięsem to wybitnie deathmetalowe żarcie.
Ja po dziś dzień wspominam bigos z Thrash'em All Fest w Olsztynie.
tak po cichu, na sam koniec mogę napisać, że
czasem Krzyśkowi się trafi jakiś zabawny strzał, ale
zazwyczaj mam wrażenie, że on idzie na ilość, a nie na jakość
w utworze Breath of Centuries jest nieprecyzyjny cytat z Lovecrafta
trzeba go poprawić - proponuję przepisać z wkładki do Morbid Reich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz